Nie pal na terenie szpitala w Worksop!

doncaster_royal_infirmaryPodjęto kroki aby na terenie szpitali w Worksop i Doncaster funkcjonariusze patrolowali teren wokół szpitala, w którym obowiązuje zakaz palenia.

Palacze będą proszeni o wyjście poza teren szpitala "na dymka".  Od lat takie prośby były wysyłane do palaczy przez pracowników szpitala. Niestety z niepowodzeniem i częstym przyjmowaniem obraźliwych słów od ludzi palących pod znakiem zakaz palenia.

Teraz gdy ustalono patrolujących strażników, jest nadzieja że liczba osób palących na terenie szpitala jak i przypadki obrażania pracowników się zmniejszą.

Heather Keane- zastępca dyrektora pielęgniarek, odpowiedzialna za jakość obsługi pacjentów jak i o środowisko w którym się znajdują, mówi że "Tu nie chodzi o wysyłanie wiadomości do ludzi by przestali palić, ale po prostu o to by zrozumieli że szpital jest placówką wolną od dymu nikotynowego".  Jak podkreśla Keane: "Nasz personel, pacjenci jak i ludzie odwiedzający szpital, z którymi się konsultowaliśmy w większości są zgodni w tej sprawie, więc jesteśmy skłonni do poprawy tej sytuacji związanej z tym nieprzyjemnym zjawiskiem". Zastępca dyrektora szpitala dodaje że: "Widzimy wielu ludzi palących blisko wejścia, lub nawet przy otwartych oknach. Dym nikotynowy jest czymś przed czym chcemy by nasza służba chroniła naszych pacjentów przed wdychaniem, dlatego też podejmujemy takie kroki w celu kontrolowania terenu, gdyż palenie jest tu zabronione.  Jeśli ktoś będzie chciał zapalić będzie proszony o opuszczenie terenu szpitala na inne tereny".